Jak bardzo można zostać oszukanym?
Opowiem wam dzisiaj jedną z tych smutniejszych historii ze swojego życia. Zacznę od momentu rozpoczęcia kursu na prawo jazdy kat.B , na który zapisałem się w okolicach października poprzedniego roku(2019 r) . Na zajęciach na prawdę mi się podobało i dość szybko chłonąłem wiedzę mimo, że wcześniej nie miałem do czynienia z prowadzeniem samochodu osobowego. Już po wszystkich wyjeżdżonych godzinach z instruktorem nadszedł czas na podejście do testu wewnętrznego z teorii jak i z praktyki. Podszedłem do niego z lekkim stresem mimo tego, że wiedziałem iż mam wiedzę, aby zdać ten test. I oczywiście tak było, egzamin teoretyczny zaliczyłem, ale to nie wszystko. Czekał mnie jeszcze jeden egzamin praktyczny. Ten odbył się w towarzystwie instruktora, którego wcześniej nie znałem - co dodatkowo mnie stresowało. Wtedy też wystarczyła 1 próba, aby zdać wewnętrzną praktykę. Lecz rozumiałem potrzebę przejścia przez te w...